.
Z pozoru miejska ławka staje się granicą między chwilą odpoczynku a egzystencjalną pustką, między wyborem a bezsilnością. Nie służy tylko do siedzenia. Jest znakiem problemu człowieczeństwa, które nie potrafi przyjąć wszystkich. Wybierając ławkę jako punkt wyjścia, chcieliśmy zmierzyć się z tym zagadnieniem nie tylko jako formą wykluczenia, lecz także jako stanem ducha zranionej tożsamości, wyczerpania i rezygnacji. Brak domu nie zawsze zaczyna się od utraty dachu nad głową. Czasem zaczyna się od rozpaczy, od chwili, w której człowiek przestaje się o siebie upominać. Co może oznaczać, że ławka jest czyimś domem? A może właśnie od tego pytania zaczyna się etyka?
Projekt edukacyjny w ramach lekcji filozofii.
Opiekun projektu: dr Robert Warchał.
Uczniowie klas 1c





